Pamietniki

Forum pamietniki-bravo

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2017-12-10 16:13:24

chlopaciara
Użytkownik
Dołączył: 2017-09-12
Liczba postów: 18
WindowsOpera 49.0.2725.47

Płacze jak dziecko. ;((((((

Dlaczego nie ma już pamiętników? Dlaczego ryczę? Dlaczego takie historie zdarzają się tylko mnie?

Poznałam bratnią duszę. Jak kiedyś mojego przyjaciela-geja. Braterstwo dusz, uzależnienie od rozmów. Wiedziałam, że nie gej. Czyli czyste szczęście. Pojawiło się myślenie - warto było czekać 5 lat na takiego mężczyznę. Warto. Zaangażowałam się.

No co ja będę chrzanić. Napisał mi w nocy że ma żonę.

No i znowu etap zbierania się.

Czy takie dziwne historie trzymają się tylko mnie?

Moje życie osobiste to jedna wielka kupa gówna.

No beczę, albo leżę i rozkminiam, albo beczę.

A przyjaciel ochrzania.

Koleś w pewnym sensie mnie nie oszukiwał. Zawsze powtarzał, że dla chodzi mu o przyjaźń i że żoną jego nie zostanę. Ale jednak był ten flirt... Momentami taki bardzo, bardzo.

Szkoda że nie powiedział dlaczego zanim wyobraziłam sobie już całe życie razem.

Jestem żałosna... najgorzej.

Mam kisiel zamiast mózgu.

M.

Offline

#2 2017-12-10 19:15:58

Krorik
Użytkownik
Skąd: Małopolska
Dołączył: 2017-10-12
Liczba postów: 34
WindowsChrome 62.0.3202.94

Odp: Płacze jak dziecko. ;((((((

Sorry, ale jeżeli z Tobą flirtował i to dłuższy czas, to niestety, ale tak - oszukiwał Cię. Moim zdaniem. Flirt jednorazowy, żeby poprawić sobie humor, albo po prostu, bo się to lubi, luz, jestem w stanie zrozumieć. Niektórzy flirtują nawet z panią Wiesią w spożywczaku, bo po prostu tak mają. Ale nie zrozumiem mydlenia komuś oczu dłuższy czas. A z przyjaciółmi się nie flirtuje. Bo nie i już. To stwarza właśnie takie sytuacje. Więc to nie fair z jego strony. Chciał przyjaciółkę, to trzeba było się przyjaźnić, a nie poprawiać swoją samoocenę czyimś kosztem.
Małżeństwo z czasem może powodować pewne braki. Wiadomo, codzienne życie, nie ma tych komplementów na każdym kroku. Ale jest dużo innych pozytywów. Tylko trzeba do nich dorosnąć. Jeżeli ktoś liczy na to, że ileś lat po ślubie będą motylki, komplementy itp to się przeliczy i potem szuka tego gdzieś indziej krzywdząc ludzi. Bo wydaje mi się, że zwyczajnie facet potrzebował Twojego zainteresowania, potrzebował poczuć się znów atrakcyjny i pożądany.  No i osiągnął to, ale niczego więcej nie chce. Tylko, że tak się nie robi. Nie krzywdzi się innych tylko po to żeby zaspokoić swoje płytkie potrzeby.
Siebie nie obwiniaj. Skąd mogłaś wiedzieć? Współczuję.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka