Pamietniki

Forum pamietniki-bravo

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2017-12-23 12:30:35

milkaa
Użytkownik
Dołączył: 2017-09-14
Liczba postów: 9
Windows 8.1Opera 49.0.2725.47

Święta

Magiczny czas? Ta... nie u nas. W naszej rodzinie jest od jakiegoś czasu jedna osoba, której zawsze skutecznie udaje się popsuć każdy ważny moment. Dziewczyna mojego brata.
Dzień przed naszym ślubem oznajmiła, że nie pozwoli Igorowi wziąć Marcelka, była wielka awantura, mój tata wpadł w szał, pierwszy raz wpadł w taką furię, że ją zwyzywał, mało nie wyszedł z siebie. Marcelek to nasz mały skarb, oczko w głowie... miał naszykowany garniturek, który już wisiał... Aż się płakać chciało. Ale co się zrobi? Nic się nie zrobi.
Teraz święta. Igor nam oznajmił, że oni w tym roku nigdzie nie idą, ani z nami do babci, ani do nas, ani do rodziców jego dziewczyny, ale że zaprasza i możemy po kolacji wpaść do nich. Okej, mieliśmy wpaść. Ale wczoraj tamta dziewucha dowiedziała się, że kupiłam Marcelkowi między innymi wielkiego misia. Okazało się, że jej matka też kupiła dużego misia. Nie wiem czy widzicie w tym jakiś problem, bo ja nie, dziecko miałoby dwa misie, po prostu :D A ona twierdzi, że ja wiedziałam, że jej matka kupuje misia, bo mnie o tym uprzedzali KILKA MIESIĘCY TEMU (kłamstwo...) i że zrobiłam to celowo, specjalnie, żeby sprawić przykrość jej i jej matce, i żebym nie dawała tego misia Marcelkowi. Żenada, mówię wam. Zaczęła gadać mojemu tacie jaka to ja jestem złośliwa i wredna. Przy okazji wydało się, że oni tak naprawdę wybierają się do jej rodziców na wigilię... a do nas nie. W ogóle była kłótnia i awantura, napisałam im, że nie przyjdę do nich, a ona że to chyba oczywiste, bo mnie nie zapraszała i nie jestem tam mile widziana. Igor do mnie napisał, że miał nadzieję, że w święta się pogodzimy, bo to taki czas, a wyszło jeszcze gorzej i zapytał "nie może każdy po trochu odpuścić?'. I wiecie co, z jednej strony mi go szkoda. Ona nim manipuluje, buntuje go, szantażuje. On dla świętego spokoju jej przytakuje, bo ma dosyć awantur, które kiedyś były u nich codziennością. On chcę po prostu spokoju, więc godzi się na wszystko, co ona wymyśli. I szkoda mi go, bo napewno mu przykro, że nie spędzi z nami świąt, a jest między młotem a kowadłem. I naprawdę bym odpuściła, ale z tą dziewczyną się nie da... Po prostu nie znam gorszej osoby, gorszej kłamczuchy, hipokrytki i manipulantki. Najgorsze jest to, że ona będzie obecna w naszym życiu już zawsze i zapewne zawsze będzie cierpieć na tym wszystim Bogu ducha winne dziecko, które UWIELBIA spędzać czas u moich rodziców czy ze mną, bardzo się wtedy cieszy. A nie może z nami nawet spędzić świąt. Tata kupił sobie strój Mikołaja, nakupowaliśmy prezentów i na nic to... Mój tata wczoraj z nerwów wylądował na pogotowiu, w nocy bolało go serce i leciała krew z nosa długo. To wszystko stres i nerwy niestety. Moi rodzice są bardzo rodzinni i przeżywają te sytuację. To przykre. :( Marzą mi się rodzinne święta, kiedy u moich rodziców spotykamy się my z dzieciaczkami (może kiedyś?:)), Igor z Marcelkiem i normalną odmienioną dziewczyną i wszystko jest takie NORMALNE. Ciekawe czy kiedyś tego doczekamy czy ta dziewczyna nigdy nie zmądrzeje...
Druga sprawa to wigilia u babci. Pierwszy raz ktoś z naszej  bliskiej rodziny zmarł i ja wiem jak to jutro będzie wyglądało. Będzie płacz. Co roku babcia na początku wigilii składa takie ogólne życzenia i co roku mówi "żebyśmy za rok spotkali się w takim samym lub większym gronie", jutro napewno będzie mówić o wujku i wszyscy będziemy płakać. Już mi się płakać chce jak to piszę...

Poza tym przytyłam chyba ze sto kilo, wszyscy będą się przyglądać a ci bardziej bezpośredni będą słać jakieś złośliwe komentarze. :P Plus pewnie pytania o dzidzię. :P
A ja mam taki super pakiet PCOS, insulinoodporność i mięśniaki macicy, po prostu cudownie...

Kto tak jak ja przespałby te święta? :)

Offline

#2 2017-12-23 13:57:43

Mania
Użytkownik
Dołączył: 2017-09-13
Liczba postów: 41
AndroidChrome 63.0.3239.111

Odp: Święta

A mialam pytać jak sytuacja z bratową, ale już widzę, że nie ma sensu...
Każde święta jak kogoś zabraknie przy stole są straszne [dblpt](

P. S. ja też chcę je przespać. Możemy pospać razem [dblpt]D

Offline

#3 2017-12-27 21:08:44

milkaa
Użytkownik
Dołączył: 2017-09-14
Liczba postów: 9
Windows 8.1Opera 49.0.2725.64

Odp: Święta

Święta, święta i po świętach. Na szczeście dostaliśmy na chwilę Marcelka. Na krótko, ale zawsze coś. ;) A poza tym było podobnie jak przewidywałam...

Offline

#4 2017-12-29 16:02:34

klara
Użytkownik
Dołączył: 2017-11-09
Liczba postów: 19
WindowsChrome 63.0.3239.84

Odp: Święta

Dobrze, że chociaż trochę czasu udało wam się spędzić z Marcelkiem [sred]) Współczuję sytuacji, taka szarpanina o dziecko musi być straszna. A przecież on coraz więcej rozumie i za chwilę zacznie zadawać pytania i rozumieć co się dzieje dookoła niego. Twój brat jest w strasznie głupiej sytuacji, ale musicie go w tym wspierać, tak chyba będzie najlepiej dla dobra małego. Pozostaje mieć nadzieję, że z czasem i ona dorośnie i zmądrzeje i będziecie mieć normalne relacje. Z tego co kojarzę to ona jest jeszcze młodziutka więc głowa do góry [sred])

A wam wszystkiego cudownego na Nowy 2018 Rok! Żeby był jeszcze wspanialszy niż ten, który się teraz kończy, choć już bez wesela ale innych pięknych chwil w rodzinnym gronie życzę!

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka